Najnowsza książka Małgorzaty Musierowicz z cyklu "Jeżycjada" to "Sprężyna". Książki tej autorki może są i naiwne, ale pozwalają uwierzyć w dobro i człowieka. Trudno znaleźć w nich coś odkrywczego, ale są ciepłe, dowcipne i optymistyczne. Można je polecać wszystkim smutnym, chorym i pesymistycznie nastawionym czytelniczkom. Piszę wyraźnie czytelniczkom, bo nie sądzę, żeby takie książki chcieli czytać panowie.
Tytułowa postać najnowszej książki to Lusia (Sprężyna), wnuczka seniora rodu Ignacego Borejki. Dziewczynka miła i inteligentna, która swoim zachowaniem wnosi sporo zamętu w życie klanu Borejków. Ale "wszystkie zawirowania", jak to u Musierowiczowej kończą się dobrze. Z niecierpliwością czekam na kolejny, XIX tom pt. "McDusia", który ukażę się również w wydaniu Akapit Press.
Śmieszna, miła, wzruszająca książka. Polecam!
Tytułowa postać najnowszej książki to Lusia (Sprężyna), wnuczka seniora rodu Ignacego Borejki. Dziewczynka miła i inteligentna, która swoim zachowaniem wnosi sporo zamętu w życie klanu Borejków. Ale "wszystkie zawirowania", jak to u Musierowiczowej kończą się dobrze. Z niecierpliwością czekam na kolejny, XIX tom pt. "McDusia", który ukażę się również w wydaniu Akapit Press.
Śmieszna, miła, wzruszająca książka. Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz