Przemijanie czasu zawsze jest przyczynkiem do refleksji osobistych. Listopad szczególnie uruchamia w naszej świadomości związki z przeszłością, rodziną. Te refleksje wywołały dyskusję na oddziale kardiologicznym, nad przeczytaną, przekartkowaną, przejrzaną przez pacjentów książką Lisy Appignanesi "Żegnając umarłych. Pamiętnik rodzinny.". Jest to osobista wyprawa bohaterki do źródeł własnej tożsamości. To pięknie napisana opowieść o odkrywaniu prawdy o ludziach, którzy bezpowrotnie odeszli, ale pozostała mądrość tych, którzy przetrwali.Polecamy tę przejmującą książkę wydaną w 2007 roku przez Wydawnictwo Literackie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz